Jeszcze niedawno swoje pięć minut przeżywało tak zwane ombre. Dwukolorowe cieniowanie, przechodzące kolory, jaśniejszy w ciemniejszy lub odwrotnie. Obecne na ubraniach, dodatkach, na naczyniach, na włosach, pościeli… wszystkim chyba możliwym. Pojawiło się również jako motyw przewodni ślubu. Moda na ombre trochę już minęła, ale wiadomo, że kiedyś pewnie powróci. Co powiecie na dwukolorowy ślub? Lub raczej taki w dwóch odcieniach. Suknia Panny Młodej, suknie druhen, obrusy, torty, upominki dla gości i wszystkie dekoracje. Pozostaje wybrać tylko na odcienie którego koloru się decydujemy. To co, let’s make ombre?

Źródło: www.weddingchicks.com

 

 

 

Źródło: www.stylemepretty.com